Basen przy ul. Łazienkowskiej 1
Upalne dni, które od dłuższego czasu trapią mieszkańców Warszawy, zwiększają siłę atrakcyjną Wystawy Przemysłów Fermentacyjnych i Chłodnictwa w Politechnice. Wspaniale urządzony dział chłodnictwa budzi wśród zwiedzających żywe zainteresowanie. Naturalnym magnesem przyciągającym widzów jest duża bryła białego sztucznego lodu, którego temperaturę wskazuje utkwiony w niej olbrzymi termometr: -70 stopni. Również chłodnie różnych systemów, małe – dla niewielkich gospodarstw domowych, większe dla pensjonatów i hoteli, oglądane są z wielkim zajęciem. Wystawa gromadzi w godzinach popołudniowych i wieczornych wiele osób szukających tu wytchnienia i chłodu wśród zieleni, w miłej atmosferze estetycznych pawilonów rozrzuconych na terenach wystawowych.
„Warszawski Dziennik Narodowy” nr 234 B, 1939, wolna licencja.
Tego ostatniego przed wojną lata, będąc w Warszawie między jednym a drugim pobytem w Świdrze, wybrałem się w upalny dzień nad Wisłę, na pływalnię Makabi. Było tłoczno, wesoło, nikt nie przyjmował do wiadomości grozy nadciągającej wojny, mimo trwającej w eterze wojny nerwów. Chyba się w nią jednak nie wierzyło, w tę prawdziwą wojnę, świat, zwłaszcza tu, na plaży, wydawał się jakoś nazbyt uporządkowany, żeby ktoś ośmielił się go zburzyć, a jeśli już dopuszczało się myśl o wojnie, to o krótkiej i zwycięskiej. Słońce, piasek, woda - lody „Pingwin” na patyku - oranżada - ogórki kiszone - hałas rozmów, uderzenia podbijanej piłki, plusk wioseł kajakarzy - nawoływania - atmosfera beztroski, rozleniwienia. Spokoju...
Józef Hen, Nowolipie, Warszawa 1991.
Fotografia
Pierwszy, otwarty w 1929 roku, odkryty basen w Warszawie przy ulicy Łazienkowskiej 1. Zdjęcie z 1939 roku (lipiec–sierpień). Baseny Legii w latach 60. i 70. były kultowym miejscem w Warszawie. W latach 90. zostały zamknięte i ulegały stopniowej dewastacji, obecnie wszystkie obiekty basenowe są wyburzone.Narodowe Archiwum Cyfrowe, wolna licencja (CC-BY - Uznanie autorstwa 3.0 Polska)